6 maja 2018

6 maja - Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Niedzielna wycieczka. Któż z nas nie skorzystał z przywilejów dnia wolnego? Na wiele dni przed wyjazdem cieszymy się na myśl o oddaleniu od kieratu i codzienności. Serce radośnie dostraja się do myśli o pięknym czasie i miejscu, które chcemy odwiedzić. Droga jest spokojna, ale... ktoś nie wytrzymuje presji zaprogramowanej w sobie ambicji bycia pierwszym: w kolejce, na światłach, na parkingu, przy bramce na A-czwórce, no wszędzie tam, gdzie można być pierwszym.


Rywalizacja jest tylko w jego głowie, ale jest. W końcu zawsze wygrywa. Do czasu. Któregoś dnia w niekontrolowanym pośpiechu kolejny raz, spokojny o swoje bezpieczeństwo (w końcu klasa auta gwarantuje pozycje społeczną i bezkolizyjność) pruje co sił, żeby zdążyć na spotkanie biznesowe, rodzinne albo z bliskimi... Znaki się nie liczą. Jest pusto na drodze. Dziesiątki, setki,  tysiące razy pokonana ta sama trasa i... wydarza się to, co nie powinno się było zdarzyć. W jednej chwili wielki huk i okropny dźwięk zgniatanej blachy! Całe szczęście to nie człowiek... ale auto zniszczone... i te paskudne wgniecenia... wizja kosztów, jakie trzeba będzie ponieść, wzbudza gniew i irytację...

Jeleń patrzy. Jego rodzina już się nie doczeka ponownego spotkania.

Bądźmy zawsze uważni, mądrzy i dobrzy, także na drodze! Człowieczeństwo zobowiązuje!